Wyścig dotarł do Gruzji! Uczestnicy pożegnali gorące tureckie wybrzeże, zapierające dech w piersiach Pamukkale oraz Kapadocję i dotarli do ciągle nieodkrytej, górzystej Gruzji. Jak poradzą sobie w nowym miejscu i czy zasmakują słynnej już, wręcz legendarnej gościnności mieszkańców?
EMISJA 8. ODCINKA: 22 kwietnia, sobota, godz. 20:00, TVN i Player.pl
Uczestników w ósmym odcinku powitał gruziński zespół taneczny. Pierwsza misja polegała na odtworzeniu elementów słynnego gruzińskiego tańca ludowego - na szczęście w wersji dla początkujących. Pary wykonały to zadanie ubrane od stóp do głów w strój zwany czoka. Kto okazał się być najlepszy i mieć najwięcej gracji?
Taneczna misja pozwoliła uczestnikom rozruszać się przed kolejnym zadaniem. Tym razem pary ścigały się w kierunku gór Kaukazu. W drodze do punktu kontrolnego, w stolicy regionu Mestii, miały okazję zapoznać się z pięknym gruzińskim alfabetem, po to aby u prowadzącej zapisać tymi niezwykłymi znakami swoje imiona. W grze o amulet wzięły udział trzy najszybsze duety.
Gdy nadszedł wieczór i czas poszukiwania noclegu, prowadząca zaproponowała, aby w ramach podziękowania za gościnę, przygotować gospodarzom polski poczęstunek. Kotlety schabowe, placki ziemniaczane, racuchy - takie menu zaserwowały pary. Która z nich skradła serca i podniebienia Gruzinów?
Następnego dnia uczestników czekała nie lada misja! Przekonali się co znaczy wyścig na wysokości prawie 2000 metrów! 2-kilometrowy marsz wykończył wszystkich, a gdy już witali się z prowadzącą na mecie, okazało sie, że muszą wrócić na dół i wykonać zadanie niespodziankę... Pierwsza para, która wykazała się nerwami ze stali i żelazną kondycją wygrała immunitet i awans do dziewiątego odcinka!
Taneczna misja pozwoliła uczestnikom rozruszać się przed kolejnym zadaniem. Tym razem pary ścigały się w kierunku gór Kaukazu. W drodze do punktu kontrolnego, w stolicy regionu Mestii, miały okazję zapoznać się z pięknym gruzińskim alfabetem, po to aby u prowadzącej zapisać tymi niezwykłymi znakami swoje imiona. W grze o amulet wzięły udział trzy najszybsze duety.
Gdy nadszedł wieczór i czas poszukiwania noclegu, prowadząca zaproponowała, aby w ramach podziękowania za gościnę, przygotować gospodarzom polski poczęstunek. Kotlety schabowe, placki ziemniaczane, racuchy - takie menu zaserwowały pary. Która z nich skradła serca i podniebienia Gruzinów?
Następnego dnia uczestników czekała nie lada misja! Przekonali się co znaczy wyścig na wysokości prawie 2000 metrów! 2-kilometrowy marsz wykończył wszystkich, a gdy już witali się z prowadzącą na mecie, okazało sie, że muszą wrócić na dół i wykonać zadanie niespodziankę... Pierwsza para, która wykazała się nerwami ze stali i żelazną kondycją wygrała immunitet i awans do dziewiątego odcinka!