Tego jeszcze nie było w żadnym z dotychczasowych sezonów "Kanapowców". Na ostatniej prostej przed finałem programu, odpadło nie jeden, a aż dwóch uczestników! W oktagonie nie zobaczymy Marka Morusa, znanego z kanapy „Gogglebox. Przed telewizorem” oraz Leszka, przedsiębiorcę i właściciela restauracji. Co było powodem tak niespodziewanego rozwoju wydarzeń?
Mimo, że zarówno ani Marek, ani Leszek nie zawalczą w formule MMA, i tak mogą pochwalić się sporymi osiągnięciami. Marek schudł 20 kilogramów, a Leszek nieco więcej, bo 24 kilogramy. Ten drugi jakiś czas temu doznał kontuzji barku, podczas wizyty u lekarza dowiedział się, że tego typu uszkodzenia należy operować. Na jakiś czas kanapowiec będzie musiał pożegnać się z treningami. Z kolei Marek, decyzję o odejściu z programu podjął sam. Jak przyznał, udział w programie za bardzo obciążał go psychicznie:
Podjąłem decyzję, że odchodzę z programu. Uważam, że sobie nie radzę. To jest może problem z pracą nad sobą samym. Poza tym nie zamierzam wylewać złych emocji ani na Ciebie, ani na Anielę, ani na chłopaków. – podsumował na koniec rozmowy.
W grze nadal pozostają: Kuba, Daniel, Marcin oraz Grzegorz. Finał programu już 10 maja w TTV i Player.pl!