NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIA DNIA
Jekaterina Kurakowa wykonała wspaniały program dowolny, dzięki czemu awansowała na 12. Miejsce w rywalizacji solistek! Reprezentantka Polski otrzymała notę 66,24 za elementy techniczne, w sumie 126,76 za program dowolny i łączną notę 185,84. Mistrzynią olimpijską została reprezentanta Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego Anna Szczerbakowa, która wyprzedziła rodaczkę Aleksandrę Trusową i Japonkę Kaori Sakamoto. Prowadząca po programie krótkim Kamiła Walijewa po wielu błędach w programie dowolnym spadła na 4. miejsce.
Andżelika Wójcik zajęła 17., a Karolina Bosiek 20. miejsce w biegu na 1000 m. Złoty medal wywalczyła Japonka Miho Takagi, która poprawiła rekord olimpijski. Drugie miejce zajęła Jutty Leerdam z Holandii, a trzecie Amerykanka Brittany Bowe.
Szwajcarka Michelle Gisin zdobyła w czwartek złoty medal w kombinacji alpejskiej, broniąc tytułu wywalczonego w tej konkurencji cztery lata temu w Pjongczangu. Na drugim miejscu kombinację ukończyła jej rodaczka Wendy Holdener, a podium uzupełniła Włoszka Federica Brignone. Kolejne wielkie rozczarowanie przeżyła liderka Pucharu Świata i najlepsza alpejka ostatnich lat Mikaela Shiffrin. Amerykanka nie ukończyła slalomu i straciła ostatnią szansę na medal.
Norwegowie zdobyli złote medale w drużynowej rywalizacji w kombinacji norweskiej. Srebrne krążki wywalczyli Niemcy, a brązowe Japończycy.
Andżelika Wójcik zajęła 17., a Karolina Bosiek 20. miejsce w biegu na 1000 m. Złoty medal wywalczyła Japonka Miho Takagi, która poprawiła rekord olimpijski. Drugie miejce zajęła Jutty Leerdam z Holandii, a trzecie Amerykanka Brittany Bowe.
Szwajcarka Michelle Gisin zdobyła w czwartek złoty medal w kombinacji alpejskiej, broniąc tytułu wywalczonego w tej konkurencji cztery lata temu w Pjongczangu. Na drugim miejscu kombinację ukończyła jej rodaczka Wendy Holdener, a podium uzupełniła Włoszka Federica Brignone. Kolejne wielkie rozczarowanie przeżyła liderka Pucharu Świata i najlepsza alpejka ostatnich lat Mikaela Shiffrin. Amerykanka nie ukończyła slalomu i straciła ostatnią szansę na medal.
Norwegowie zdobyli złote medale w drużynowej rywalizacji w kombinacji norweskiej. Srebrne krążki wywalczyli Niemcy, a brązowe Japończycy.
OKIEM EKSPERTA EUROSPORTU

fot. Eurosport
TOMASZ SIKORA, BIATHLON
Zmiana terminu biegu masowego może być delikatnym atutem dla zawodniczek, które nie startowały we wszystkich biegach, bo to dzień mniej na regenerację, a na tym etapie igrzysk zmęczenie może odgrywać pewną rolę. W takiej sytuacji jest na przykład Monika Hojnisz-Staręga, która nie startowała w sztafecie mieszanej. Nie powinniśmy jednak przeceniać tego elementu, bo biathlonistki są przyzwyczajone do seryjnych startów.
Moim zdaniem nie powinniśmy też wyciągać zbyt daleko idących wniosków z występu Moniki w sztafecie. Od początku igrzysk powtarzam, że najbardziej liczę właśnie na bieg masowt, bo Monika dobrze odnajduje się w rywalizacji bark w bark. Biorąc pod uwagę dotychczasowe biegi i warunki jestem przekonany, że bardzo istotne będzie celne i szybkie strzelanie.
Wspominałem, że na igrzyskach zawsze zdarzają się jakieś niespodzianki, a na razie w rywalizacji kobiet w zasadzie ich nie było. Oczywiście wyraźną faworytką będzie Marte Olsbu Roiseland, mocna jest Elvira Oeberg, groźne mogą być reprezentantki Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego. A ja liczę na Monikę i coś niespodziewanego.
Zmiana terminu biegu masowego może być delikatnym atutem dla zawodniczek, które nie startowały we wszystkich biegach, bo to dzień mniej na regenerację, a na tym etapie igrzysk zmęczenie może odgrywać pewną rolę. W takiej sytuacji jest na przykład Monika Hojnisz-Staręga, która nie startowała w sztafecie mieszanej. Nie powinniśmy jednak przeceniać tego elementu, bo biathlonistki są przyzwyczajone do seryjnych startów.
Moim zdaniem nie powinniśmy też wyciągać zbyt daleko idących wniosków z występu Moniki w sztafecie. Od początku igrzysk powtarzam, że najbardziej liczę właśnie na bieg masowt, bo Monika dobrze odnajduje się w rywalizacji bark w bark. Biorąc pod uwagę dotychczasowe biegi i warunki jestem przekonany, że bardzo istotne będzie celne i szybkie strzelanie.
Wspominałem, że na igrzyskach zawsze zdarzają się jakieś niespodzianki, a na razie w rywalizacji kobiet w zasadzie ich nie było. Oczywiście wyraźną faworytką będzie Marte Olsbu Roiseland, mocna jest Elvira Oeberg, groźne mogą być reprezentantki Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego. A ja liczę na Monikę i coś niespodziewanego.
CO PRZED NAMI
- 5:00, hokej na lodzie, półfinał mężczyzn, Słowacja – Finlandia, Eurosport 1, Eurosport 3 i Player
- 8:00, biathlon, bieg ze startu wspólnego kobiet, Eurosport 1 i Player
- 9:30, łyżwiarstwo szybkie, bieg na 1000 m mężczyzn, Eurosport 2 i Player
- 10:00, biathlon, bieg ze startu wspólnego mężczyzn, Eurosport 1 i Player
- 11:30, łyżwiarstwo figurowe, program krótki par sportowych, Eurosport 1, Eurosport 4 i Player
- 14:10, hokej na lodzie, półfinał turnieju mężczyzn, Rosyjski Komitet Olimpijski – Szwecja, Eurosport 3 i Player. Od 14:45 transmisja także w Eurosporcie 1

fot. Eurosport